przeszłość -moja nostalgia...
Strona 1 z 3
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
przeszłość -moja nostalgia...
Zaparzyłam sobie czarną kawę ze wspomnień o tobie...
Nie słodziłam,
Pierwszy łyk przypominał pierwszą burzę...
A ostatni... pierwszy cios
Układałes moje włosy na poduszce
Zaplątałeś moje dłonie w ciepły koc
uciszałeś moje usta
bolało...
Nie słodziłam,
Pierwszy łyk przypominał pierwszą burzę...
A ostatni... pierwszy cios
Układałes moje włosy na poduszce
Zaplątałeś moje dłonie w ciepły koc
uciszałeś moje usta
bolało...
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Malowałam pastelami twoje włosy...
Wkładałam błękit w głębię twych oczu...
Doklejalam róż na twoich wargach...
Ubrałam cię
Nakarmiłam
Wyprawiłam w drogę
Nosiłam ciężar twych łez- na swoich powiekach
Brałam twoje dzieci gdy płakały- w swe ramiona
Układałam twoje przekleństwa gdy byłeś zły- w swoich ustach
Ocierałam pot z twego czoła gdy cierpiałeś- własną dłonią
Upadłam....
Wkładałam błękit w głębię twych oczu...
Doklejalam róż na twoich wargach...
Ubrałam cię
Nakarmiłam
Wyprawiłam w drogę
Nosiłam ciężar twych łez- na swoich powiekach
Brałam twoje dzieci gdy płakały- w swe ramiona
Układałam twoje przekleństwa gdy byłeś zły- w swoich ustach
Ocierałam pot z twego czoła gdy cierpiałeś- własną dłonią
Upadłam....
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
zasypiałam w tobie
budziłam się obok Ciebie
smiałam się do Ciebie
ufałam Tobie
wierzyłam w twoje słowa
pragnęłam Twoich rąk
Jadłam z tobą
piłam z twoich ust
spiewałam dla ciebie
walczyłam dla ciebie
płakałam dla ciebie
płakałam z tobą
płakałam w tobie
płakałam po tobie
zamknęłam drzwi cichutko
wdychałam ulotny zapach twoich włosów pozostawiony na poduszce
pieściłam sie dotykiem koszuli pozostawionej w szafie
przypadkiem...
niszczyłam wspomnienia
zacierałam ślady
paliłam sterty wspólnych dni
upadłam sama
wstałam sama
otarłam łzy sama
spojrzałam w lustro sama
wyczesałam z włosów twój zapach sama
umyłam moje ciało z dotyku twoich dłoni sama
nie, nie żałuje
budziłam się obok Ciebie
smiałam się do Ciebie
ufałam Tobie
wierzyłam w twoje słowa
pragnęłam Twoich rąk
Jadłam z tobą
piłam z twoich ust
spiewałam dla ciebie
walczyłam dla ciebie
płakałam dla ciebie
płakałam z tobą
płakałam w tobie
płakałam po tobie
zamknęłam drzwi cichutko
wdychałam ulotny zapach twoich włosów pozostawiony na poduszce
pieściłam sie dotykiem koszuli pozostawionej w szafie
przypadkiem...
niszczyłam wspomnienia
zacierałam ślady
paliłam sterty wspólnych dni
upadłam sama
wstałam sama
otarłam łzy sama
spojrzałam w lustro sama
wyczesałam z włosów twój zapach sama
umyłam moje ciało z dotyku twoich dłoni sama
nie, nie żałuje
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
pieścisz mnie słowem, nieśmiałym
obrysowujesz koniuszkiem ciepłego oddechu kształt moich ust
lepkim, słodkim wzrokiem zdejmujesz halke z mych ramion
była tylko by kusić...
mokre zagłębienia mych ud płoną
tęskne dotyku piersi unoszą się do ciebie
jestem ogniem
jestem tęsknotą
jestem płynącym strumieniem
bez lęku łącze cię z sobą w mych ramionach
łącze ogień z wodą
jak dwie piękne nuty
obrysowujesz koniuszkiem ciepłego oddechu kształt moich ust
lepkim, słodkim wzrokiem zdejmujesz halke z mych ramion
była tylko by kusić...
mokre zagłębienia mych ud płoną
tęskne dotyku piersi unoszą się do ciebie
jestem ogniem
jestem tęsknotą
jestem płynącym strumieniem
bez lęku łącze cię z sobą w mych ramionach
łącze ogień z wodą
jak dwie piękne nuty
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Krynica
Falę uderzają o brzeg,
deszcz mi nie przeszkadza,
wręcz przeciwnie , nie widać moich łez.
Muszę nauczyć się żyć na nowo, bez Ciebie.
A pamietasz kochany?? wydmy w Rogowie?, nie pamietasz kochany?????? nie pamietasz,
sprzedałeś mnie jak tanią dziwke całe pięć lat zostawiłeś bez cienia żalu.
Pierwsze wakacje bez Ciebie- nie nie jest fajnie, nie nie bawie się dobrze, nie kurwa nie umiem zapomnieć.
Mam kaca ale wczoraj było jak dawniej , śpiewałam, śmiałam się, trzeba było nie pić nie bolałaby mnie głowa
ehhh trzeba było...
Kiedyś o tobie zapomnę napewno schowam cie w jakiejś szufladce i opatrze napisem "NIE" tylko to jedno słowo.
Żałosna parodia ...
Falę uderzają o brzeg,
deszcz mi nie przeszkadza,
wręcz przeciwnie , nie widać moich łez.
Muszę nauczyć się żyć na nowo, bez Ciebie.
A pamietasz kochany?? wydmy w Rogowie?, nie pamietasz kochany?????? nie pamietasz,
sprzedałeś mnie jak tanią dziwke całe pięć lat zostawiłeś bez cienia żalu.
Pierwsze wakacje bez Ciebie- nie nie jest fajnie, nie nie bawie się dobrze, nie kurwa nie umiem zapomnieć.
Mam kaca ale wczoraj było jak dawniej , śpiewałam, śmiałam się, trzeba było nie pić nie bolałaby mnie głowa
ehhh trzeba było...
Kiedyś o tobie zapomnę napewno schowam cie w jakiejś szufladce i opatrze napisem "NIE" tylko to jedno słowo.
Żałosna parodia ...
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
W blasku czekoladowej świecy wietrze umysł
Waniliowy blask otacza mnie ciepło
obejmuje sama zapachem dolinki mojej tęsknoty
pozostaje nienazwana, niewinna, nie odgadniona
nie ma celu, merytoryki, sensu
Drzewny aromat wypelnia mnie ciszą
cynamonowy spokój, napawa apatyczną nostalgią
języki drgają na mych policzkach
brak mi ognia
Kiedyś spłone
wypalę sie jak gładka parafina lampionu
pozostanie pomarańczowa nuta
odejdę z powiewem wiatru
zabiorę ze sobą lęki
zabiorę ze sobą strach
zabiorę ze sobą wątpliwości..
zostawie uśmiech i złoty kolczyk na toaletce...
Waniliowy blask otacza mnie ciepło
obejmuje sama zapachem dolinki mojej tęsknoty
pozostaje nienazwana, niewinna, nie odgadniona
nie ma celu, merytoryki, sensu
Drzewny aromat wypelnia mnie ciszą
cynamonowy spokój, napawa apatyczną nostalgią
języki drgają na mych policzkach
brak mi ognia
Kiedyś spłone
wypalę sie jak gładka parafina lampionu
pozostanie pomarańczowa nuta
odejdę z powiewem wiatru
zabiorę ze sobą lęki
zabiorę ze sobą strach
zabiorę ze sobą wątpliwości..
zostawie uśmiech i złoty kolczyk na toaletce...
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
czuję głód... jestem ćpunką , pijaczką, wariatką...
rozedrgana wewnątrz trzęsę się jak mała dziewczynka
udaje, że jest dobrze...
wkładam maskę silnej...
płaczę ... kwilę jak skrzywdzone dziecko..
daj mi trochę!!!
małą działke!!
odrobinkę...
błagam
proszę
nie mam dumy
nie mam honoru
nie mam godności
tylko daj co chce
oddam swoje ciało... wszystko, jak chcesz
oddam swoja duszę- weź proszę, ile chcesz, wszystko
byle jak, bez ceny
Drapie łydki do krwi...
dym z papierosa sączy białą smugą po pokoju mojego lęku
palę wytrwale, aż stracę jasność myślenia
nie pomaga
ogłusza, zaślepia
nadal boli, nadal chce, tak bardzo , za każdą cenę...
daj
uderz
weź
byle pomogło...
dlaczego? jak nie boli- nie ma nic
jak nie boli- nie czuję
dlaczego ?
muszę być taka?
wariatka?, kaczałka?
moje stosy pomarańczy... nie maja ceny...
rozedrgana wewnątrz trzęsę się jak mała dziewczynka
udaje, że jest dobrze...
wkładam maskę silnej...
płaczę ... kwilę jak skrzywdzone dziecko..
daj mi trochę!!!
małą działke!!
odrobinkę...
błagam
proszę
nie mam dumy
nie mam honoru
nie mam godności
tylko daj co chce
oddam swoje ciało... wszystko, jak chcesz
oddam swoja duszę- weź proszę, ile chcesz, wszystko
byle jak, bez ceny
Drapie łydki do krwi...
dym z papierosa sączy białą smugą po pokoju mojego lęku
palę wytrwale, aż stracę jasność myślenia
nie pomaga
ogłusza, zaślepia
nadal boli, nadal chce, tak bardzo , za każdą cenę...
daj
uderz
weź
byle pomogło...
dlaczego? jak nie boli- nie ma nic
jak nie boli- nie czuję
dlaczego ?
muszę być taka?
wariatka?, kaczałka?
moje stosy pomarańczy... nie maja ceny...
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
ostatni raz
układam dłonie w misterne sploty
ostatni raz
wcieram, w prawy nadgarstek zapach wanilii
usta przybierają barwę fiołka
ostatni raz
ostatni raz myśle o tobie
ostatnia łza drąży skałę
przegrałam
rozsypałam kredki i zebrać nie potrafię
wysiadłam
nastepny pociąg odjedzie bezemnie
ostatni raz
piję kawę
śmieję się
płaczę
wzdycham
wspominam
żałuje
współczuje
ostatni raz
przegrałam
połamałam wszystkie zapałki z pudełka
spóźniłam się
na nocny kurs do szczęścia
nie przytulę więcej małego dziecka
wycałowałam je na pożegnanie
słowo żegnaj z ust czterolatka brzmi gorzko...
ostatni raz
boli
ostatni raz
nie mam siły
ostatni raz
zasypiam
układam dłonie w misterne sploty
ostatni raz
wcieram, w prawy nadgarstek zapach wanilii
usta przybierają barwę fiołka
ostatni raz
ostatni raz myśle o tobie
ostatnia łza drąży skałę
przegrałam
rozsypałam kredki i zebrać nie potrafię
wysiadłam
nastepny pociąg odjedzie bezemnie
ostatni raz
piję kawę
śmieję się
płaczę
wzdycham
wspominam
żałuje
współczuje
ostatni raz
przegrałam
połamałam wszystkie zapałki z pudełka
spóźniłam się
na nocny kurs do szczęścia
nie przytulę więcej małego dziecka
wycałowałam je na pożegnanie
słowo żegnaj z ust czterolatka brzmi gorzko...
ostatni raz
boli
ostatni raz
nie mam siły
ostatni raz
zasypiam
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
zalękniona w swojej wrażliwości, niepewna jutra
zamknięta szczelnie w kokonie niemocy
nie umiem odróżnić jawy od snu
szkatułka z wątpliwościami otwiera wieczko
zamknięta szczelnie w kokonie niemocy
nie umiem odróżnić jawy od snu
szkatułka z wątpliwościami otwiera wieczko
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
nie proszona weszłam...
kiedyś znajdę kogoś takiego jak ty
nie zapominaj dobrych chwil...
ty wiesz , że czas upływa...
wczoraj...
był nasz czas,
wczoraj jest już historią...
Nie mam siły walczyć
to nie koniec...
kiedyś znajdę kogoś takiego jak ty
może miłość nie jest mi pisana??
przyjacielu nie zapominaj
módl się za mnie....
słyszałam , że się ustatkowałes...
słyszalam ze twoje marzenia się spełniły..
stary przyjacielu... nie wstydź się
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Modlę się do diabła i wszystkich świętych w tę noc
Tak jak mnie znalazłeś,
Tak mnie zgub...
Zapomnij, że istniałam
Nie było mnie nigdy
To był tylko sen
Modlę się do Boga i szatanskich mocy
Jak mocno kochałeś
Tak szybko zwróć mi wolność
Oddaj beztroskie sny pozbawione twoich oczu
Zabierz korzenny zapach rozpaczy
Oddaj radosny śmiech
Zabierz rzewny ból
Układałam z szyderczym uśmiechem plan na sto lat
Kolysalam w ramionach najmniejszy z twych smutkow
Przytulalam do piersi każdą niepewność
Wygladzalam drobne ślady niemocy
Modlę się do diabła w tę najczarniejszą z piekielnych nocy
Tylko on mógł zesłać mi ciebie
Więc odejdź z Bogiem...
Tak jak mnie znalazłeś,
Tak mnie zgub...
Zapomnij, że istniałam
Nie było mnie nigdy
To był tylko sen
Modlę się do Boga i szatanskich mocy
Jak mocno kochałeś
Tak szybko zwróć mi wolność
Oddaj beztroskie sny pozbawione twoich oczu
Zabierz korzenny zapach rozpaczy
Oddaj radosny śmiech
Zabierz rzewny ból
Układałam z szyderczym uśmiechem plan na sto lat
Kolysalam w ramionach najmniejszy z twych smutkow
Przytulalam do piersi każdą niepewność
Wygladzalam drobne ślady niemocy
Modlę się do diabła w tę najczarniejszą z piekielnych nocy
Tylko on mógł zesłać mi ciebie
Więc odejdź z Bogiem...
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Dzis w nocy królewna płakała
Kolejna premiera, fiasko jej życia
Kolejny raz zatańczyła królewna swój taniec
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Twoja i niczyja
Kolorowy ptak obsypany złotym pyłem
Jej łzy odmierzaja coroczny festiwal hipokryzji
Przyjaciółka handlarza cudów...
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Kukiełka z pustką w sercu
Drewniana marionetka
Tancerka w kwietnym różu
Milionerka słowa
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Kolejna premiera, fiasko jej życia
Kolejny raz zatańczyła królewna swój taniec
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Twoja i niczyja
Kolorowy ptak obsypany złotym pyłem
Jej łzy odmierzaja coroczny festiwal hipokryzji
Przyjaciółka handlarza cudów...
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Kukiełka z pustką w sercu
Drewniana marionetka
Tancerka w kwietnym różu
Milionerka słowa
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
organiczny smak lęku nigdy mnie nie opuszcza
jak na karuzeli , dziś sunę w dół z głową miedzy kolanami
ktoś mówił , że pomaga na mdłości? bzdura...
Do wczoraj nie znałam smaku nienawiści...
już znam
już czuję
już wiem
Nienawiść jest słodka... wiedziałeś?
Nienawiść zabiera wine?-wiedziałeś!
jak na karuzeli , dziś sunę w dół z głową miedzy kolanami
ktoś mówił , że pomaga na mdłości? bzdura...
Do wczoraj nie znałam smaku nienawiści...
już znam
już czuję
już wiem
Nienawiść jest słodka... wiedziałeś?
Nienawiść zabiera wine?-wiedziałeś!
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Pozwoliłam mu upaść, mojemu sercu
I kiedy upadło, podniosłeś je by go zażądać
Było ciemno, byłam skończona,
Dopóki Twój pocałunek mnie nie uratował
Moje dłonie były silne, ale moje kolana zdecydowanie za słabe,
Bym mogła utrzymać się w Twych ramionach bez padania Ci do stóp
Istnieje jednak inne oblicze Ciebie, którego nie znałam
Wszystko co mi powiedziałeś nigdy nie byłoby szczere
Wszystkie gierki, w które ze mną pogrywałeś zawsze zwyciężając
Ale podpaliłam deszcz
Obserwowałam jak pada kiedy dotknęłam Twojej twarzy
Cóż, płonął gdy płakałam,
Bo słyszałam jak wykrzykuje Twoje imię
Leżąc obok Ciebie mogłabym tak trwać
Zamknąć oczy, czuć Cię całą wieczność
Ty i ja, razem - nie ma nic lepszego
Istnieje jednak inne oblicze Ciebie, którego nie znałam
Wszystko co byś mi powiedział nigdy nie byłoby szczere
Igrałbyś ze mną zawsze zwyciężając
Ale podpaliłam deszcz
Obserwowałam jak pada kiedy dotknęłam Twojej twarzy
Cóż, płonął gdy płakałam,
Bo słyszałam jak wykrzykuje Twoje imię
Podpaliłam deszcz
I pchnęłam nas w płomienie
Cóż, poczułam, że coś umiera
Bo wiedziałam, że to ostatni raz
Czasami budzę się tuż przy drzwiach
Serce, które uwiodłeś chyba wciąż na Ciebie czeka
Mimo że między nami wszystko skończone
Nie mogę się powstrzymać od wypatrywania Ciebie
Podpaliłam deszcz
Obserwowałam jak pada kiedy dotknęłam Twojej twarzy
Cóż, płonął podczas gdy płakałam,
Gdyż słyszałam jak wykrzykuje Twoje imię
Podpaliłam deszcz
I pchnęłam nas w płomienie
Cóż, poczułam, że coś umiera
Bo wiedziałam, że to ostatni raz, ostatni raz
Och, nie,
Niech więc płonie, och,
Niech płonie,
Niech płonie!
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
one-reset-ana napisał:Dzis w nocy królewna płakała
Kolejna premiera, fiasko jej życia
Kolejny raz zatańczyła królewna swój taniec
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Twoja i niczyja
Kolorowy ptak obsypany złotym pyłem
Jej łzy odmierzaja coroczny festiwal hipokryzji
Przyjaciółka handlarza cudów...
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
Kukiełka z pustką w sercu
Drewniana marionetka
Tancerka w kwietnym różu
Milionerka słowa
Gdybyś była moja dbałbym o ciebie...
I tu kręci się w oku łezka "Królewno"
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Faktycznie.Twoje wiersze oddają mój stan ducha...
Piękne są
Piękne są
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Bo ten twój stan ducha Anus to mój stan ducha momentami... dlatego walczyć , walczyć wylac z siebie... w końcu coś zadziała
Go??- Gość
Bo ja jestem Bogiem....
A u mnie dziś... sprawozdanie z wczoraj...bo dziś juz bedzie inaczej,
odbyłam wczoraj kilka narad myślowych wiekszość sama z sobą, jak śpie to układam w główce, na półeczki poszczególne informację które czasem
jak do mnie dotrą są dość bolesne. Ktoś ważny dla mnie mentalnie powiedział mi wczoraj " ty z niewielu rzeczy w życiu jesteś zadowolona" to
nie było pytanie to było stwierdzenie... tak mnie widzi, tak odbiera moje zachowanie, moje słowa
Kurwa zabolało , jakbym dostała w twarz.. Leżąc liczyłam z czego jestem: z moich dzieciaczków przesłodkich, które mnie kochają i tęsknią...,
i juz wiem, że będe miała "swoje ", "swoje" dzieciaczki, bo chcę i dam radę ..
z pracy... hmmm mogłam trafić gorzej, z nowych butów.. lubie szpilki, z koloru włosów, z siebie jestem... choć czasem strasznie się nie lubie to
ogólnie jestem z siebie i zadowolona i czasem nawet dumna! a co , a czemu mam kurwa nie być,
kocham ludzi, jestem epatyczna, wrażliwa.. jestem sobą zawsze!!, jak mi smutno to płacze... jak
mi wesoło to śmieje się z serca... nie udaje...i nawet jak źle to wygląda to pierdole to jak bedzie mi
smutno będe płakała... i Juz!!, nie będe podręcznikową lalą i pierdolę to i tak rozejdzie się po łokciach...
Kolejny akapit przemyślenia to... że nie dam sie już nie kochać, nie będe prosić się o okruch zainteresowania, bawić w durne gierki,
ja się będę kochała, sama siebie, najmocniej jak umiem, a umiem najmocniej....
zawsze byłam tą piosenką... i bede nia na nowo
odbyłam wczoraj kilka narad myślowych wiekszość sama z sobą, jak śpie to układam w główce, na półeczki poszczególne informację które czasem
jak do mnie dotrą są dość bolesne. Ktoś ważny dla mnie mentalnie powiedział mi wczoraj " ty z niewielu rzeczy w życiu jesteś zadowolona" to
nie było pytanie to było stwierdzenie... tak mnie widzi, tak odbiera moje zachowanie, moje słowa
Kurwa zabolało , jakbym dostała w twarz.. Leżąc liczyłam z czego jestem: z moich dzieciaczków przesłodkich, które mnie kochają i tęsknią...,
i juz wiem, że będe miała "swoje ", "swoje" dzieciaczki, bo chcę i dam radę ..
z pracy... hmmm mogłam trafić gorzej, z nowych butów.. lubie szpilki, z koloru włosów, z siebie jestem... choć czasem strasznie się nie lubie to
ogólnie jestem z siebie i zadowolona i czasem nawet dumna! a co , a czemu mam kurwa nie być,
kocham ludzi, jestem epatyczna, wrażliwa.. jestem sobą zawsze!!, jak mi smutno to płacze... jak
mi wesoło to śmieje się z serca... nie udaje...i nawet jak źle to wygląda to pierdole to jak bedzie mi
smutno będe płakała... i Juz!!, nie będe podręcznikową lalą i pierdolę to i tak rozejdzie się po łokciach...
Kolejny akapit przemyślenia to... że nie dam sie już nie kochać, nie będe prosić się o okruch zainteresowania, bawić w durne gierki,
ja się będę kochała, sama siebie, najmocniej jak umiem, a umiem najmocniej....
zawsze byłam tą piosenką... i bede nia na nowo
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
W myślach wciąż piszę do ciebie listy
Szepczę dobranoc u progu nocy
Wierząc, że przyjdziesz tu rzeczywisty
Gdy potrzebować będę pomocy
Po przebudzeniu dwie kawy robię
Siedząc przy stole jedną wypijam
A drugą stawiam naprzeciw – Tobie
Żeby się nie czuć wtedy niczyja
Chcę się w tych dłoniach ukryć przed światem
Pragnę byś gładził mi włosy czule
Lecz ciebie tu nie ma a zatem
Tylko poduszkę do siebie tulę
Potem dzień cały szepczę coś ale
Każdy kto kocha wie świetnie o tym
Że to nie przejaw szaleństwa wcale
Lecz samotności oraz tęsknoty
Chcę się w tych dłoniach ukryć przed światem
Pragnę byś gładził mi włosy czule
Lecz ciebie tu nie ma a zatem
Tylko poduszkę do siebie tulę
Szepczę dobranoc u progu nocy
Wierząc, że przyjdziesz tu rzeczywisty
Gdy potrzebować będę pomocy
Po przebudzeniu dwie kawy robię
Siedząc przy stole jedną wypijam
A drugą stawiam naprzeciw – Tobie
Żeby się nie czuć wtedy niczyja
Chcę się w tych dłoniach ukryć przed światem
Pragnę byś gładził mi włosy czule
Lecz ciebie tu nie ma a zatem
Tylko poduszkę do siebie tulę
Potem dzień cały szepczę coś ale
Każdy kto kocha wie świetnie o tym
Że to nie przejaw szaleństwa wcale
Lecz samotności oraz tęsknoty
Chcę się w tych dłoniach ukryć przed światem
Pragnę byś gładził mi włosy czule
Lecz ciebie tu nie ma a zatem
Tylko poduszkę do siebie tulę
Go??- Gość
...
jeśli to czytasz wiesz, że to do Ciebie...
bo ty wiesz..
ty zawsze wiesz...
wiesz...?
zasypiam z toba pod powiekami...
obok Ciebie budzę sie nad ranem...
Ktoś powiedział...
pełno cie w mojej głowie
a w mojej ty zagościłeś na dobre
zawładnołeś całym światem marzen i wyobraźni
moja słodka zemsta obróciła się przeciw mnie
królujesz niepodzielnie w moim sercu
i wszystko inne nabiera pastelowych odcieni...
traci blask...
Chciałabym cie uratować przed światem
wziąć w dłonie twoje smutki i wsunąć do tylnej kieszeni dzinsów
wymazać wszystkie złe dni
zapełnic spokojem i cieplem
bo ty wiesz..
ty zawsze wiesz...
wiesz...?
zasypiam z toba pod powiekami...
obok Ciebie budzę sie nad ranem...
Ktoś powiedział...
pełno cie w mojej głowie
a w mojej ty zagościłeś na dobre
zawładnołeś całym światem marzen i wyobraźni
moja słodka zemsta obróciła się przeciw mnie
królujesz niepodzielnie w moim sercu
i wszystko inne nabiera pastelowych odcieni...
traci blask...
Chciałabym cie uratować przed światem
wziąć w dłonie twoje smutki i wsunąć do tylnej kieszeni dzinsów
wymazać wszystkie złe dni
zapełnic spokojem i cieplem
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
obudziłam się
wszystko pachnie czekaniem
wszystko pachnie tobą
zrobiłam kawę
tak jak wczoraj
w dwóch filiżankach
dla ciebie z mlekiem
założyłam sukienkę
ułożyłam włosy
pachnę słodkim jadore
nie czujesz?
staje się sentymentalna...
wszystko pachnie czekaniem
wszystko pachnie tobą
zrobiłam kawę
tak jak wczoraj
w dwóch filiżankach
dla ciebie z mlekiem
założyłam sukienkę
ułożyłam włosy
pachnę słodkim jadore
nie czujesz?
staje się sentymentalna...
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
spójrz mi w oczy
dowiesz sie wszystkiego
zamknij mój strach w swoim usmiechu
dotknij mojej dłoni
a ja obrysuje koniuszkiem języka kontur twych warg
stań śmiało przedemną
a ja zetrę zmęczenie z twoich powiek
zamknij mnie w spojrzeniu
dowiesz się wszystkiego
czego nigdy nie usłyszysz
dowiesz sie wszystkiego
zamknij mój strach w swoim usmiechu
dotknij mojej dłoni
a ja obrysuje koniuszkiem języka kontur twych warg
stań śmiało przedemną
a ja zetrę zmęczenie z twoich powiek
zamknij mnie w spojrzeniu
dowiesz się wszystkiego
czego nigdy nie usłyszysz
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
ana, marzę o tym żeby kiedykolwiek w życiu kobieta napisała , pomyślała tak o mnie
Go??- Gość
Re: przeszłość -moja nostalgia...
Ana piekne to co piszesz ale i zarazem smutne i odzwierciedla co w Tobie siedzi. Przykro mi ale sama rowniez nie raz i nie dwa tak sie czulam i pewnie bede czulam ehhh
Trzymaj sie kochana
Trzymaj sie kochana
juz dosc- Liczba postów : 337
Join date : 08/01/2012
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Similar topics
» kino, ksiązka
» moja najgorsza randka
» Moja najgorsza randka.
» Moja najgorsza randka
» Moja najgorsza randka
» moja najgorsza randka
» Moja najgorsza randka.
» Moja najgorsza randka
» Moja najgorsza randka
Strona 1 z 3
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach