a u mnie dziś...

elo

odzyskalem forum. Nie bede pisal ile mnie to kosztowalo wysilku bo i tak nikt by nie uwierzyl. W kazdym razie forum jest znowu nasze a nie lary i oddala je dobrowolnie.
Szkoda mi bylo tego miejsca. tym bardziej ze o dziwo jestesmy bardzo wysoko notoowani w google.
Chcialbym zeby forum sluzylo wsparciu ludzi w potrzebie i postarajmy sie zeby od tej pory tak bylo.
Daruje sobie ideologiczne wykretasy, typu "nikogo nie banujemy, nic nie moderujemy". Jak dla mnie byl to ciekawy eksperyment, eksperyment wykonany lecz niestety nie udany.
Proponuje by tu troche posprzatac, zeby ludzi nie razil ten syf i bajzel po ktorym rozpadla sie nasza poradnia. mysle o tym zeby zrobic archiwum i przeniesc tam stare dzieje. Historie ludzi ktorzy sie wyrejestrowali i przebieg nasze owczesnej klotni;

witam wszystkich serdecznie i goraco. Po raz drugi

witaj Fors,
stary poczciwy Fors :Dposprzataj posprzataj bo ja tu sie zagnieżdze na dobre,tesknilam za tym forum

tez sie stesknilem. I fajnie sie tu pisze ze wszystkimi tymi emotkami. Kolorami nie walacymi po oczach itp.

Powiedz Kora. Co myslisz o tych naszych starych historiach. Czy wolalabys zeby tu pozostaly, czy raczej zeby je usunac?

hmmm itak nie maja emblematow kto je pisal,sa podpisane jako gosc,to nie wiem......no bo jakbys chcial usunąc to chyba bys musial wszystko bo wszystko to stare dzieje

tam na kafeteri jest fajnie tez ale ten szary kolor mnie przeraza,fajnie by bylo jakby kafererie przeniesc tutaj

Tez mysle ze takie niepodpisane posty to nawet nie wiadomo kto komu odpisywal. jednak z drugiej strony, niektore porady byly calkiem dobre, a wiem skad inad ze co poniektorzy lubia worcic sobie do dawnej historii i przypomniec sobie byle rozterki. Dlatego myslalem zeby moze je przesunac do innego dzialu (archiwalnego) zeby nie zasmiecaly i nie zwodzily ludzi ktorzy chcialby sobie cos sensownego poczytac. Oczywiscie, oprocz tych ktorych autorzy widnieja podpisani nadal obok posta.

Forsaken napisał:Tez mysle ze takie niepodpisane posty to nawet nie wiadomo kto komu odpisywal. jednak z drugiej strony, niektore porady byly calkiem dobre, a wiem skad inad ze co poniektorzy lubia worcic sobie do dawnej historii i przypomniec sobie byle rozterki. Dlatego myslalem zeby moze je przesunac do innego dzialu (archiwalnego) zeby nie zasmiecaly i nie zwodzily ludzi ktorzy chcialby sobie cos sensownego poczytac. Oczywiscie, oprocz tych ktorych autorzy widnieja podpisani nadal obok posta.

Poczciwy Forsakenie,
Tak zrób jak piszesz

a tak nawiasem mowiac to ciekawa jestem co zrobiles ze Lara oddala ci to forum :Dhmm....hi

kora napisał:a tak nawiasem mowiac to ciekawa jestem co zrobiles ze Lara oddala ci to forum :Dhmm....hi

to niech pozostanie nasza slodka tajemnica

Wiem ze byly ci lotto, a pewnie od tego czasu to i kilku kolejnych bylych ci lotto :P

Halo Halo!!!!!!!!!

Ja też wracam

w pore tu zajrzalam

Zayebiscie,ze jestescie.

---

---

Jestem za utworzeniem archiwum.Naprawde sie przydaje

witam was ponownie

oooo witej witej w progach naszego szpitala psychicznego

hej dziewczyny Ciesze sie ze juz jestesmy niemal w komplecie n:p
ja mam dzisiaj lekka banie i troche nie ogarniam ale wysle Wam chociaz gorace buziaki

Forsaken napisał:hej dziewczyny Ciesze sie ze juz jestesmy niemal w komplecie

niemal, niemal

Lara zamierzasz tu dalej bruzdzic?
Bo jesli tak to pamietaj, ze moga posypac sie bany - uczymy sie na bledach

Kto jest teraz tutaj adminem?

Adminem jestem tylko ja.
admin jak admin, moze i hujowaty, ale przynajmniej swoj.
jesli mi ktos powie usun lare, to bez najmniejszego wahahnia zbanuje ja lacznie z IP zeby juz tu nie bruzdzlia.
zadnych wzgedow dla posobnikow ktoprzy ani nie szukaja tu wsparcia ani nikomu wsparcia nia dali.
Moge ja usunac razzem z jej marnymi wypocinami.
Tyle ze nie che chcem decydowac za wszystkich, - to do was nalezy glos

Forsaken,mam pytanie i mysle ze mozesz mi na nie odpisac...
Zdecydowalam sie na wyjazd do Niemiec za tydzien.Chce tam miec neta,jak to zrobic?

Jezeli bedziesz tam miala telefon stacjonarny, to normalnie mozesz sobie wziac neta w jakiejs firmie, jednak kontrakt jest zazwyczaj na dluzszy czas, co jak sadze raczej nie jest dla ciebie opcja. Mozesz jednak zamowic sobie internet przez siec komorkowa. Dostajesz wtedy takiego pendriva, ktory zapewsnia ci dostep do internetu. Sa takie na kontrakt (po niemiecku vertrag) ale sa tez na zasadzie prepaid jak komorki - doladowujesz sobie za dyche i mozesz uzywac do jakiejs ilosci megabajtow, dopoki nie wytracisz impulsow.
Dlaczego w ogole chesz wyjechac? Na dlugo jedziesz?

Hejka Fors
....aaaa jade bo chce szybciej dlug splacic-mam go jeszcze 11tys zl,mam dosyc juz sciagania tego dlugu z moich wyplat-jestem juz tym wykonczona a moj siedzi na dupie i nic z tym nie robi-nie przeszkadza mu to wcale.Na dodatek moj ma jeszcze dodatkowy swoj dlug wiec jest ciezko-no co zrobic-pol roku pracy i jestem wolna od dlugu.Ja swojego dlugu mam tylko jeszcze 3 tys ale jego jeszcze place-on taki wygodny......yh jak pojade to juz bede miala koniec z malzenstwem bo tego to juz mu nie daruje ze ja sie tylko staram o to zeby dlugu nie bylo.

Strasznie to przykre co piszesz. W Polce dzieje sie coraz gorzej. Coraz wiecej ludzi wyjezdza z kraju, juz nawet nie po to zeby sie wzbogacic, ale po prostu zeby nie glodowac. Przytulam cie kora

Hejo.

Kora tak,jak pisal Fors,mozesz mieć internet "na karte".Ja na takim leciałam prawie rok.Nie wiem jak w DE,ale mi to dosyc drogo wychodzilo,zalerzy kto ile korzysta.Może w miejscu gdzie zamieszkasz bedzie dostep przez fifi-rifi

Napewno nie bedziesz miala problemu.

Przyda ci sie taki wyjazd,nie tyle ze wzgledów finansowych,ale dla samej siebie.Odpoczac,zobaczyc kawalek swiata,poznac nowych ludzi.Corke masz juz prawie dorosla,wiec napewno sobie poradzi.A noz ci sie uda,spodoba sie,zadomowisz sie i sciagniesz ja do siebie.A tego pasożyta zostawisz bez sentymentu:) .A moze wrecz przeciwnie-zatesknicie za soba i wszystko sie ulorzy

Bede trzymac za ciebie kciuki.I nie pekaj bo niemcy to nie koniec swiata.Zerknij na stronke mypolacy.de czy jakos tak.Fajna strona,jest forum,w razie w ktos napewno ci pomoze



Konczy mi sie urlop .

Poki co u mnie lepiej.

Moze bede kontynowac swoj temat...kto wie

Nie bede kontynowac swojego wątku.

Nikt nie ma ochoty czytac w kolko tego samego...rozstania,powroty itd.

A o kolejnym powrocie zamierzalam napisac.Nie bede was zanudzac.W czwartek i piatek myslalam ze lerze na dnie,a dzis znow czuje ze wszystko ok.

Jestem nienormalna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gdzie by tu sie wyzalic...

Nie przejmuj sie Belinda, kazdy ma swoja banie, a ze jestes nienormalna to my juz wiemy od dawna

Bell
Rybko,musisz koniecznie pojechac ze mną hahahahahaha przy mnie szybciej wyzdrowiejesz z twojego