a u mnie dziś...

postanowiłam,że jednak pójdę sama ale za to pokażę,że jestem ponad to...Ana-to własnie o to chodzi,że ja wciąz jeszcze nie przestałam kochać tego drania...Nie umiem się tak przełączyć na niekochanie w ciągu kilku dni.I chociaż strasznie boli,jest mega ogromny żal to jestem osobą,która stara się pamiętać to co dobre..Niestety ostatnio za dużo się tego co złe nazbierało..Być może zemsta nie jest najlepszym rozwiązaniem.Swego czasu zawsze sama odradzałam taki rodzaj zachowania .Ale tyle w życiu spotkało mnie zła,cierpienia i bólu a moi oprawcy zostawali bezkarni niestety.Miałam jedną taką historię w życiu,gdzie oczywiście każdy kto powinien mi pomóc stwierdził,że może sprowokowałam,może jednak chciałam i takie tam...Tak naprawdę okaże się jutro co i jak.

Mam nadzieję,że kiedyś czas mnie wyleczy zarówno z choroby jak i tej podłej miłości.Myślę jeszcze o urodzinach K.Jeszcze niedawno szykowałam mu prezent..teraz nawet nie wiem,czy mu napisać tego dnia smsa z życzeniami,wysłac kartkę czy siedzieć cicho...

Miłego dnia

For jest w tym racja co piszesz ale jesli on obrzuca mnie gownem i zabiera moja prywatnosc a nie chce sie z nim klocic to doradzcie mi co mam robic ?? Nie krzycze,nie wyzywam,staram sie przemilczec albo wyjsc z domu ale on dalej i dalej i coraz bardziej wrzeszczy i wyzywa.......kurwa nie wiem co mam robic wiec jak mu cos podaje to korci zeby cos sypnac hmm gdybym chciala sie zemscic to musialby lezec w szpitalu tyle razy co ja,stracic przeze mnie dziecko,miec 10 szwow na rece przez dzgniecie nozem,zlamany nos i zebra mam wymieniac dalej .....?? To tylko nie ktore krzywdy cielesne i nie mowie o wewnetrznych!!!!!!!!!!! Ale dzieki For za przypomnienie masz po czesci racje nie ma sensu tylko kurwa jak sobie z nim radzic?????
Ana bedzie dobrze ttylko wiesz Z.S
Un bedzie dobrze jakos kiedys troszke przycmia sie nasze cierpienia ..........mysl teraz o sobie no kup cos boskiego
Dziekuje Wam za wsparcie wszystkim bez wyjatku duza dla Was

Wiola- wiem Z.S. !!! staram sie

Un- i to własnie chciałam powiedzieć skoro jeszcze jest w Tobie " miłość" nie poniżaj jej .... a jego czyny to już jego sprawa..

Ja tylko chcialem dodac ze nikogo nie zamierzam pietnowac, ktrytykowac czy pouczac... Na zasadzie, ze kto sam jest bez winy niech pierwszy wezmie kamien i sie nim porzadnie w leb pierdolnie
Tylko jesli widze zachowania ktore uwazam za brzydkie, albo pomysly takich zachowan - to powiem co tym mysle... Nie zmienia to jednak mojego dobrago zdania na Wasz temat dziewczyny. Nawet jak zaczniecie sie mscic i wymyslac coraz to nowe intrygi, i tak przymkne na to oko i dalej Was bede czcil i wielbil Choc powiem rowniez co o tym mysle :P
Caluski Dziewczyny

Ana Ty sie nie staraj tylko bierz sie za trening bo jak nie to tak pogadamy
For wiem wiem ze Nas wszystkie uwielbiasz my sie tu tak wszyscy i przeciez
Zostawilam dzis chyba z 10 CV mam nadzieje ze w przyszlym tyg ktos zadzwoni w koncu do mnie a i kupilam sobie kobietki ta nowa farbe do wlosow wiecie ta pianke ten pan mi mowil w drogerii ze mam to wymieszac i trzepnac 40 razy oczywiscie zaczelam sie smiac i spytalam czy wytrzyma do 40 razu pan spojrzal na mnie i spytal .....ale co ma wytrzymac wiec juz bylo moje buhahaha i powiedzialam no to pudelko a o czym pan myslal zglupial przy mnie i byl czerwony hmm lubie zawstydzac mezczyzn.......
Buziaki

Ana przestan wez kilka glebszych.....wdechow i lej na to

racja, racja

one-reset-ana napisał: Po czasie, nie żałuje braku zemsty, wrecz przeciwnie... jestem dumna, że do końca byłam sobą, nie dałam się złamać w środku, że nie zezwierzęciałam... (...), ale nie truć swojego serca nienawiścią bo to zawsze odwróci się przeciw nam.

o tak. o jak ja zazdroszczę tego, że tak możesz powiedzieć. bo gdy spojrzę wstecz, stwierdzam jasno, że jakkolwiek długo się broniłem, tak powiedzieć tego zwyczajnie - jeśli chce być uczciwy - nie mogę...
może to tłumaczenie jakichś słabości, ale przychodzi w życiu taki moment, że człowiek wali pięścią w stół i mówi sobie - "ok. tak bardzo starasz się by wydobyć ze mnie skurwysyna? ok, proszę bardzo, mówisz - masz...". tylko że w istocie - z "zemsty" satysfakcji nie ma żadnej, za to ruina wewnątrz staje się zaskakująco potężna...

Wiola-buahahahahahaha dobre z tym facetem .

Własnie chodzi o to kurde,że już człowiek tyle razy negatywne emocje trzymał w sobie,cały ten żal,ból,upokorzenia,że ja po ostatniej kłótni po prostu pękłam.Normalnie zaczęłam przeciekać i nie mogłam się powstrzymać..wyłam jak niewiem kto..Czuję się zmęczona gromadzeniem tego wszystkiego w sobie bo ile można "nasiąkać"goryczą,złością i tak dalej.W końcu każdy pewnie by pękł..Staram się jakoś panować nad tym ale jednak jest cholernie cięzko.I tak jak pisze Cann-skoro on uważa mnie za wredną,zimną sukę to czasem chciałabym aby właśnie poczuł to na własnej skórze tak samo jak ja poczułam wielokrotnie,że jest zwykłym dupkiem:evil:

Takkk siedze z kawka i wysylam te kurwa CV juz mam dosc jakas zmeczona jestem dzis powysylam i wlosy musze zafarbowac.......jeszcze chwile i bede wam pisac kiedy sobie dobrze robie

Hahaha też się na tym spostrzeżeniu ostatnio zlapalam

to moze powlaczamy wszyscy kamerki i zrobimy sobie maly cyber-grupen-sex

chcecie taka emotke:

?

For dawaj ta emote hmm z tym sexem to wiesz hmm nad grupen moge pomyslec ale cyber ja dotykowa jestem no ale moze inni sa chetni ja chetnie pooogladam bo wzrokowcem tez jestem
Ana jak tam u Ciebie chyba juz wywijasz z damiano
Mnie tez brzuch dzis boli i boli po tej operacji w poniedzialek pojde do lekarza i zrobie mu bo mialo nie bolec juzzzzzz

Ja też już idę spać,bo zaczynam się gorzej czuć a jutro musze być wypoczęta.Straszni się denerwuję..jeszcze dzisiaj przekonałam się,że jak umiesz liczyć to licz na siebie tylko...

Dobranoc

jak to jest, że gdy człowiek wcale nie chce wystawiać czyjejś cierpliwości na próbę, wychodzi dokładnie odwrotnie...?
pobudka za 27. telefonem. masakra. to nawet jak na moje spanie - przegięcie...

cannabinol napisał:jak to jest, że gdy człowiek wcale nie chce wystawiać czyjejś cierpliwości na próbę, wychodzi dokładnie odwrotnie...?
pobudka za 27. telefonem. masakra. to nawet jak na moje spanie - przegięcie...

i co foch?

to chyba ja powinienem zapytać czy foch...

czyżbyśmy znów wstali razem?

czyżby...?

droczysz sie?


ps hej Wiolus

Witam wszystkich
Zycze wszystkiego naj z okazji dnia babci i dziadka ......w koncu chyba kiedys nimi bedziemy wiec to tak na zapas
Brzuch dalej boli mam nadzieje ze nic sie tam nowego nie robi ......
A po za tym dzis uslyszalam ze jestem......tempa a dlaczego ??? Bo wczoraj nie dalam ......norma zawsze jak nie dam to jest jazda na drugi dzien !!!
No ale wczoraj mialam wieczor drinken tanken przy filmie adrenalina 2 i usnelam a kurwa szkoda gadac
Milego dnia zycze wszystkim

Heh Wioluś.... trzym sie Myszko cieplutko.... martwie sie o ten twoj brzuch

Trzymam sie Ana wiesz o tym ze nie latwo mnie zlamac .....brzuch tez mnie bardzo martwi hmmm mam endometrioze 3 stopnia bronie sie przed ostatecznym rozwiazaniem bo to juz calkiem zabilo by mnie jako kobiete ........nie poddaje sie kochana

one-reset-ana napisał: droczysz sie?

jasne że się droczę. nie lubisz...?

oraz - witam Wiolu się przywitać czas