Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Jak w temacie...
Nie rozumiem pewnych zachowań.
Nie rozumiem pewnych zachowań.
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
a jakich to kochana ? ja w teorii świetna ... z praktyką gorzej, ale wal śmiało może jakieś wnioski ogarniemy hehehe
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
one-reset-ana napisał:a jakich to kochana ? ja w teorii świetna ... z praktyką gorzej, ale wal śmiało może jakieś wnioski ogarniemy hehehe
Ano tych zaobserwowanych
Np. nie rozumiem jak któryś stwierdza - nie kocham jej ale chętnie bym ją przeleciał...
To taki przykład hardcore...
A już nawiązując do tych oznak yeti jakie znam - to m.in. niezdecydowanie faceta... Lub - mówi tak a robi inaczej... i efekt: woda z mózgu
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
mariolade89 napisał:one-reset-ana napisał:a jakich to kochana ? ja w teorii świetna ... z praktyką gorzej, ale wal śmiało może jakieś wnioski ogarniemy hehehe
Ano tych zaobserwowanych
Np. nie rozumiem jak któryś stwierdza - nie kocham jej ale chętnie bym ją przeleciał...
To taki przykład hardcore...
A już nawiązując do tych oznak yeti jakie znam - to m.in. niezdecydowanie faceta... Lub - mówi tak a robi inaczej... i efekt: woda z mózgu
no ok, wiec...
Ad1 dla faceta seks to seks i tyle, bez większych rozważań emocjonalnych chce mu się bzykać ? ma do wyboru ręke albo jakąkolwiek laskę no cóż byle nie była zbyt brzydka i ok jedziemy... Czynność mechaniczna dla przyjemności bez więzi emocjonalnej ot tyle. Można pożądać- nie trzeba kochać
Ad2 Zazwyczaj mówi "tak", żeby uzyskać powyższy hardcore hahahah -a robi to co chce. facet to nie jest egzemplarz naszego gatunku do wielkich rozważan gdyż jak sama zauważyłaś " bezmózgi" no cóz mówi samo przez się hahahaha
A tak serio
instrukcja obsługi faceta : Nakarm , przytul , daj dupy i NIE wymagaj z naciskiem na NIGDY NIE wymagaj hahahaha
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Ale to daje niezadowalające perspektywy:)
Wszyscy tacy są?
No nie... To nam ewolucja zrobiła kuku.
Wszyscy tacy są?
No nie... To nam ewolucja zrobiła kuku.
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Oj weź Mariola bo się zsikam ze śmiechu
no wszyscy, wszyscy tak mi się zdaję :P zaraz nam sie Fors oburzy, ale może nie doczyta i nie bedzie bronił męskiego nasienia hahaha
Nie no serio są ludzie i ludzie , ale weź oddziel to ziarno od plew... oj ciężka robota się kroi
no wszyscy, wszyscy tak mi się zdaję :P zaraz nam sie Fors oburzy, ale może nie doczyta i nie bedzie bronił męskiego nasienia hahaha
Nie no serio są ludzie i ludzie , ale weź oddziel to ziarno od plew... oj ciężka robota się kroi
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
one-reset-ana napisał:Oj weź Mariola bo się zsikam ze śmiechu
no wszyscy, wszyscy tak mi się zdaję :P zaraz nam sie Fors oburzy, ale może nie doczyta i nie bedzie bronił męskiego nasienia hahaha
Nie no serio są ludzie i ludzie , ale weź oddziel to ziarno od plew... oj ciężka robota się kroi
Weź oddziel ziarno od... nasienia
Nierealne...
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Drogie Panie z pełnym szacunkiem z was i idę
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
kaprys napisał:Drogie Panie z pełnym szacunkiem z was i idę
A właśnie sęk w tym, że nie świnie... i może dlatego wciąż natura męska nas dziwi... (by nie powiedzieć - ręce opadają...) - ale nie generalizować.. ok.. ok...
Faceci, których napotykam... często przejawiają wysoki stopień egocentryzmu... hedonizmu wręcz..
Kto tu więc jest świnką?
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
hej,
i co stary poczytałes i wyszło, że racja jest po naszej stronie
i co stary poczytałes i wyszło, że racja jest po naszej stronie
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Nie tak predko - za wczesnie swietujesz! Poczekaj na moje 5 groszy dorzucone do temata :P
Zaraz udowodnie Wam dziewczyny jak sie strasznie mylicie....
a jak mi sie nie uda, to zwyczajowo naobrazam Was tak ze az Wam w piety pojdzie, hehehe
Zaraz udowodnie Wam dziewczyny jak sie strasznie mylicie....
a jak mi sie nie uda, to zwyczajowo naobrazam Was tak ze az Wam w piety pojdzie, hehehe
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Forsaken napisał:Nie tak predko - za wczesnie swietujesz! Poczekaj na moje 5 groszy dorzucone do temata :P
Zaraz udowodnie Wam dziewczyny jak sie strasznie mylicie....
a jak mi sie nie uda, to zwyczajowo naobrazam Was tak ze az Wam w piety pojdzie, hehehe
Przekonywać do swoich racji możesz... Proszę bardzo.. Ale z tym obrażaniem to bastuj;) Obędzie bez przelewu.. epitetów;)
Ja dziś trochę zbastowałam w "nienawiści do męskiego rodu"... Może wpływ "wyjątka"...
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Meskiego nardou nie ma co nienawidzic, nam trzeba wspolczuc kochana
To ze jestesmy tacy inni od Was nie jest wogole nasza wina - to ewolucja, wzorce zachowan obowiazujace od pokolen oraz obraz rodziny wyniesiony z dziecinstwa , ksztatuja nasza percepcje....
I dlatego wlasnie jest taka inna niz wasza..
Ewolucja miala nawiekszy wplyw - bo pozmieniala nam mozgi w inny sposob... Faceta przystosowala do walki i zdobywania, kobiete do opieki i bycia zdobywana
Na drugim miejscu sa tradycyjne wzorce zachoowan wyksztalcone przez pokolenia wyrosle w warunkach gdzie facet bronil i zapewnial byt rodzinie, a kobieta dbala o to by w rodzine dobrze sie dzialo i zeby wszystkim bylo przyjemnie i wygodnie
Na trzecim miejscu jest to co wyniesiemy z domu a moze i na zerowym, bo cala nauke wyciagamy z obserwacji a przez caly czas od dziecinstwa do dojrzewania, kiedy ksztaluje sie nasz umysl, obserwujemy wlasna rodzine... Najdziwniejsze ze niezaleznie jak ocenimy to co widzimy, bedziemy dazyc do powtarzania tego wzorca podswiadomie. Nawet gdy nie podobaly nam sie stosunki miedzy rodzicami w domu - i tak wiekszosc z nas wybierze sobie partnera ktory zapewni nam odobne doznania...
Jednak dziwi mnie troche Twoje niezrozumienie meskiej natury... W druga strone to rozumiem - Wy jestescie nieodgadnione, nieobliczalne i nieklasyfukowalne... Gdzie my to takie proste urzadzonko z dwoma przyskami i generalnie rzecz biorac, na nacsniecie ktregos z nich wlaczamy taki sam program... No ale kobiety nigdy nie mialy talentu do uzywania pilota
Jednak Wasza przewaga jest tzw inteligencja emocjonalna... Gdy my ganialismy po lesie za sarenka, Wy urzadzalyscie sobie ploty karmiac dzieciaka piersia - to Wy jestes ekspertkami od rozpoznawania emocji, od empatii, od wyczuwania ludzi i najpeijniejszej z wszystkich Waszych cech - Kobiecej Intuicji.. Wiec meskie zachowania nie powinny byc dla was najmniejsza zagadka :P Wystarczy ze spojrzycie na nas tak jak na natura stworzyla - espertow od biegania za sarenkami - i wszystko stanie sie calkowicie zrozumiale
To ze jestesmy tacy inni od Was nie jest wogole nasza wina - to ewolucja, wzorce zachowan obowiazujace od pokolen oraz obraz rodziny wyniesiony z dziecinstwa , ksztatuja nasza percepcje....
I dlatego wlasnie jest taka inna niz wasza..
Ewolucja miala nawiekszy wplyw - bo pozmieniala nam mozgi w inny sposob... Faceta przystosowala do walki i zdobywania, kobiete do opieki i bycia zdobywana
Na drugim miejscu sa tradycyjne wzorce zachoowan wyksztalcone przez pokolenia wyrosle w warunkach gdzie facet bronil i zapewnial byt rodzinie, a kobieta dbala o to by w rodzine dobrze sie dzialo i zeby wszystkim bylo przyjemnie i wygodnie
Na trzecim miejscu jest to co wyniesiemy z domu a moze i na zerowym, bo cala nauke wyciagamy z obserwacji a przez caly czas od dziecinstwa do dojrzewania, kiedy ksztaluje sie nasz umysl, obserwujemy wlasna rodzine... Najdziwniejsze ze niezaleznie jak ocenimy to co widzimy, bedziemy dazyc do powtarzania tego wzorca podswiadomie. Nawet gdy nie podobaly nam sie stosunki miedzy rodzicami w domu - i tak wiekszosc z nas wybierze sobie partnera ktory zapewni nam odobne doznania...
Jednak dziwi mnie troche Twoje niezrozumienie meskiej natury... W druga strone to rozumiem - Wy jestescie nieodgadnione, nieobliczalne i nieklasyfukowalne... Gdzie my to takie proste urzadzonko z dwoma przyskami i generalnie rzecz biorac, na nacsniecie ktregos z nich wlaczamy taki sam program... No ale kobiety nigdy nie mialy talentu do uzywania pilota
Jednak Wasza przewaga jest tzw inteligencja emocjonalna... Gdy my ganialismy po lesie za sarenka, Wy urzadzalyscie sobie ploty karmiac dzieciaka piersia - to Wy jestes ekspertkami od rozpoznawania emocji, od empatii, od wyczuwania ludzi i najpeijniejszej z wszystkich Waszych cech - Kobiecej Intuicji.. Wiec meskie zachowania nie powinny byc dla was najmniejsza zagadka :P Wystarczy ze spojrzycie na nas tak jak na natura stworzyla - espertow od biegania za sarenkami - i wszystko stanie sie calkowicie zrozumiale
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Fors...
Jak to łatwo zwalić wszystko na tą niedobrą ewolucję...
a i tak nie powinnysmy tak narzekać bo mogłoby być gorzej.... http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/326694,Ewolucja-o-maly-wlos-ludzki-penis-mogl-miec-kolce
Noooooo....
Ale Fors... Ja się właśnie dziwię... Nie mogę pojąć - dlaczego? Dlaczego faceci MUSZĄ zdobywać? A raczej dlaczego to ZDOBYWANIE samO sobie jest priorytetem... A to co naprawde ważne gdzieś umyka... Nie wiem...
Dla mnie facet, który mysli tylko o dupie Maryni (NIE JEDNEJ MARYNI) to TYLKO facet... a nie mężczyzna...
Wg mnie to ogromna różnica...
Facetów jest mnóstwo... a Gdzie Ci mężczyźni?
Ale nie chcę by wyglądało, że generalizuję... więc dopowiem, że dokładnie wczoraj coś mnie zaskoczyło... pozytywniej...
Dwóch chłopaków w trolejbusie rozmawiało na poważne tematy... O dziwo nie o biuście, nie o... nogach... a o uczuciach... (Nie podsłuchiwałam... Ale stali poł metra dalej... więc nie dało się nie słyszeć). Jeden pocieszał drugiego... Ale tak autentycznie...
Kurcze... jednak czasami odzywa się w was serce a nie popęd...
Jest nadzieja
Jak to łatwo zwalić wszystko na tą niedobrą ewolucję...
a i tak nie powinnysmy tak narzekać bo mogłoby być gorzej.... http://www.polskieradio.pl/23/266/Artykul/326694,Ewolucja-o-maly-wlos-ludzki-penis-mogl-miec-kolce
Noooooo....
Ale Fors... Ja się właśnie dziwię... Nie mogę pojąć - dlaczego? Dlaczego faceci MUSZĄ zdobywać? A raczej dlaczego to ZDOBYWANIE samO sobie jest priorytetem... A to co naprawde ważne gdzieś umyka... Nie wiem...
Dla mnie facet, który mysli tylko o dupie Maryni (NIE JEDNEJ MARYNI) to TYLKO facet... a nie mężczyzna...
Wg mnie to ogromna różnica...
Facetów jest mnóstwo... a Gdzie Ci mężczyźni?
Ale nie chcę by wyglądało, że generalizuję... więc dopowiem, że dokładnie wczoraj coś mnie zaskoczyło... pozytywniej...
Dwóch chłopaków w trolejbusie rozmawiało na poważne tematy... O dziwo nie o biuście, nie o... nogach... a o uczuciach... (Nie podsłuchiwałam... Ale stali poł metra dalej... więc nie dało się nie słyszeć). Jeden pocieszał drugiego... Ale tak autentycznie...
Kurcze... jednak czasami odzywa się w was serce a nie popęd...
Jest nadzieja
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Alez oczywiscie ze nie musza zdobywac... Moga zostawic to innym i pojsc do seminarium :P
Skad to zdobywanie u nas? Z tego ze wiekszosc kobiet che byc zdobywana i koles ktory sie po prostu przykleil, zawsze zostanie zastapiony przez tego ktory zdobyl... Zbodywac, znaczy pokonywac przeszkody.. I ewolucja, ta sprytna panna, uksztaltowala Was tak ze podobaja Wam sie mezyczyzni ktorzy pokonuja trudnosci, przeskakuja przeszkody - darza niestrudzenie do celu.... Nieprawdaz?
A nas w swej madrosci, skonstruowala tak zebysmy byli kompatybilni do Waszych upodoban - wiec lubimi walczyc z przeciwnosciami, pokonywac przeszkody i przyjmowac Wasze kolejne ciosy na to nasze wielka pociagajaca owlosiona klate. Trudnosci na bary. A jeszcze ma nam starczyc reki zeby objac i przytulic... I zrobila na takich do tego stopnia... Ze jak nie ma trudnosci - to tracimy zaintereasowanie
Skad to zdobywanie u nas? Z tego ze wiekszosc kobiet che byc zdobywana i koles ktory sie po prostu przykleil, zawsze zostanie zastapiony przez tego ktory zdobyl... Zbodywac, znaczy pokonywac przeszkody.. I ewolucja, ta sprytna panna, uksztaltowala Was tak ze podobaja Wam sie mezyczyzni ktorzy pokonuja trudnosci, przeskakuja przeszkody - darza niestrudzenie do celu.... Nieprawdaz?
A nas w swej madrosci, skonstruowala tak zebysmy byli kompatybilni do Waszych upodoban - wiec lubimi walczyc z przeciwnosciami, pokonywac przeszkody i przyjmowac Wasze kolejne ciosy na to nasze wielka pociagajaca owlosiona klate. Trudnosci na bary. A jeszcze ma nam starczyc reki zeby objac i przytulic... I zrobila na takich do tego stopnia... Ze jak nie ma trudnosci - to tracimy zaintereasowanie
Go??- Gość
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Oj dzisiaj znowu generalizuję i "nie lubię" facetów...
Nastrój - nie podchodzić bo utnę... co tak kto tam uznaje za cennego...
Nastrój - nie podchodzić bo utnę... co tak kto tam uznaje za cennego...
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Forsaken napisał: Mario
nie wszyscy sa tacy..
Wiem, że nie wszyscy.. ale... albo zajęci, albo egoiści, albo albo..
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Forsaken napisał:...albo Forsaken
A Forsaken gotów rzucić wszystko i niczym rycerzyk średniowieczny damę gotów obronić, pocieszyć, wielbić?
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Forsaken napisał:najwczesniej za miesiac
poczekać?
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Forsaken napisał:nie wariuj take it easy
okej okej...
ja "z przymrużeniem oka"... przecież wiesz...
mariolade89- Liczba postów : 109
Join date : 07/01/2012
Age : 35
Skąd : z dziczy;)
Re: Dlaczego faceci to czasem takie wielkie bezmózgie yeti?
Ja tez wszystko biore z przymruzeniem oka
Nawet te na oko powazne sprawy
Kiedy ostatnio stwierdzilem ze musze nabrac troche wiecej dystansu... Kolega mnie wysmal i spytal czy to w ogole mozliwe
Nawet te na oko powazne sprawy
Kiedy ostatnio stwierdzilem ze musze nabrac troche wiecej dystansu... Kolega mnie wysmal i spytal czy to w ogole mozliwe
Go??- Gość
Strona 1 z 2 • 1, 2
Strona 1 z 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach