zbyt słaby

Zebrałem się,

Mam problem, tyle juz wiem nie jestem wstanie przestać wspomagać się w życiu codziennym , jestem zajebistym facetem-tyle wiem, ale nic nie wartym na ten moment , co moge zaproponować? bezsenne noce i delirke nad ranem?

Wiem, że duzo was tu dziewczyny i pewnie po mnie pojedziecie, ale co mi tam walcie moze dzieki temu sie pozbieram

Dlaczego ktos ma jechac po Tobie? Ile juz bierzesz ?? I o jakich ilosciach mowimy ?? Kazdy ma problem wazne ze zdajesz sobie z tego sprawe. Sa 2 opcje albo sam dasz sobie z tym rade ja dalam albo leczenie. Tez myslalam ze sie nie da bez tego pierwszy tydzien spalam non stop a potem mnie nie ciaglo ale odsunelam sie od tego towarzystwa nie wiem jak wyglada to u Ciebie? Aczkolwiek wiem ze pewnie jakbym gdzies byla i by mnie poczestowano hmm pewnie bym sie skusila dlatego unikam takich sytuacji. Postanowilam sobie zenie chce i tyle!!!! Teraz mam inny problem z tym zwiazany niestety......

kaprys napisał:Zebrałem się,

Mam problem, tyle juz wiem nie jestem wstanie przestać wspomagać się w życiu codziennym , jestem zajebistym facetem-tyle wiem, ale nic nie wartym na ten moment , co moge zaproponować? bezsenne noce i delirke nad ranem?

Wiem, że duzo was tu dziewczyny i pewnie po mnie pojedziecie, ale co mi tam walcie moze dzieki temu sie pozbieram

Ja mysle Kaprys,że jestes na najlepszej drodze do zdrowienia,a wiesz dlaczego?-bo uzmyslowiles sobie ze masz problem a to baaardzo duzo-wierz mi.Czlowiek ktory zaprzecza ze nie ma zadnego problemu oklamuje sam siebie i wszystkich dookola-oklamuje to moze za malo powiedziane-manipuluje.Ja na twoim miejscu zglosilabym sie do terapeuty.Z wielka ochota chcialabym abys tu byl na forum i opisywal nam swoje kroki zdrowienia.Trzymam kciuki i pozdrawiam.
Nie masz pojecia jak sie wyzwolisz z nalogu jaka poczujesz ulge-nowonarodzenie.

czuje ze mam problem....... ciagle mysle gdzie by sie tu zburac a zwłaszcza wieczorem to mam mega parcie na browara lub winiacza:D ehhh to chyba tez z nudów:cry:

damiano ty serio czy jaja, bo siedze obok i nie wiem...

ano ano roznie bywa ale ost to sie uspokoiło bio sie zalalem na maxa na jakiejs imprezie w blue i robak spi:D

to wtedy co mnie głowa bolała ?

a ja to jakos tak dziwnie miałem na drugi dzien tak nijak, skutków ubocznych zero bo wiesz ja juz ich nie mam tylko tak jakos mnie rozpierdalało no i jeszcze do pracy miałem ehhhhhhhhhh:|

Z nałogiem można sobie poradzić... i ile jest chęć zmiany... o ile sięgniesz po pomoc od drugiego człowieka...

może nie jest tak źle raz na studiach mialem taka zawieche ale post alkoholowy to dobre rozwiązanie, mam nadzieję że dalej to nie będzie postepowało, czuja jakiegos mam:D

ale wsparcie bądź sygnał innych osób też jest bardzo ważny.

Oby zle nie bylo ale Damiano pilnuj sie i trzymaj zeby nie zabrnac za daleko bo bedzie kapa
Wierze w Ciebie

PILNUJCIE CZUWAJCIE TU TEZ BO CZASAMI PO PIJAKU MOGE JAKIES FARMAZONY OD RZECZY NAPISAC TZN JAKI TO JA JESTEM ZAJEBISTY ALBO ZDOŁOWANY , EKIPO CZUWAJ:D

JAK CHCESZ TO MOZEMY PODZIELIC SIE ROLAMI
TY ZDOLOWANY:D - JA ZAJEBISTY

Damiano ja czuwam ........zreszta lepiej jest czuwac nad kims niz nad soba niestety, wiec pilnujmy sie wzajemnie a bedzie git!
For uwazam ze kazdy z Nas jest czasem Zdolowany a czasem Zajebisty.....zreszta kazdy z Nas jest rezyserem swojego filmu ........kurwa ja se krece jakas tania telenowele na zasadzie Zbuntowana Diablica bo do Aniola mi daleko a potem wcale
dla Was

fors tu nie ma mozliwości dzielenia sie tylko ja jestem zajebisty i wogóle heheheheheeeeeeeeeeeeee

Wiola będę czuwac róznież i wprowadzac w forum pozytywna atmosfere

troche miesem porzucam i jakieś smieszne rzecy bede pisac



pozdr:D

kaprys napisał:Zebrałem się,

Mam problem, tyle juz wiem nie jestem wstanie przestać wspomagać się w życiu codziennym , jestem zajebistym facetem-tyle wiem, ale nic nie wartym na ten moment , co moge zaproponować? bezsenne noce i delirke nad ranem?

Wiem, że duzo was tu dziewczyny i pewnie po mnie pojedziecie, ale co mi tam walcie moze dzieki temu sie pozbieram

Kaprys... Myslales o pomocy profesjonalisty? Nie wiem czy masz w ogole taka mozliwosc... Lecz jesli masz, to warto sie zastanowic. Bralem kiedys udzial w terapii i to naprawde nic strasznego. Idziesz, pogadasz, wyzalisz i robisz swoje.... Nikt nie wymaga od Ciebie jakichs postepow, nikt Cie nie ocenia... A z czasem, stwierdzasz ze jestes gotowy, ze dasz rade i wtedy rzucasz. Bez pospiechu, bez cisnienia w swoim tempie, itd.. Jesli masz taka opcje, to moze ja rozwaz... Rozmowa ze specjalista duzo pomaga.
Trzym sie...

Damiano taaa pilnuj mnie szczegolnie jakmnie upilnujesz to bedzie Twoj wielki sukces no i moj tez a co by nie
Trzymam sie poki co i sie nie puszczam

heheheee jasna sprawa ze sie pilnowac mamy wszysscy razem;) hehheeeee a co do puszczania to tez chyba w zaleznosci co kto lubi;) heheheeee zycie jest jedno i jakos trzeba sobie radzic

Damiano ja sie nie lubie puszczac ja lubie stabilizacje, spokoj ...............no ale sie pilnowac trzeba im wiecej Nas tym lepiej bo razem lepiej ..............zabrzmialo jak grupen sex ........jakas zboczona jestem hmmm chociaz nie normalne mam potrzeby i o nich czasem mowie wiec pilnuj tylko wiesz nie badz jak pies ogrodnika

grupen sex ....... heheheheee jakie skojarzenia........

ja mam tylko takie ale co zle ......skojarzenia